
Dziś kilka słów o Anatomy Trains Structural Integration (ATSI), czyli jednej z form terapii manualnej, którą stosujemy w naszych gabinetach.
Jak zapewne wiecie, najbardziej charakterystyczną cechą tej terapii jest skupianie się na pracy powięzi, a nie tylko mięśni – jak w przypadku masażu.
Dlaczego ATSI stawia powięź w centrum zainteresowania? Przede wszystkim z uwagi na samą charakterystykę powięzi. Otacza zarówno mięśnie, jak i całe grupy nerwów, naczyń krwionośnych i limfatycznych oraz narządów wewnętrznych, a więc tak naprawdę wiąże każdą strukturę naszego ciała. To ona umożliwia nam płynne poruszanie się w przestrzeni oraz komunikację pomiędzy mięśniami a kośćmi.
Kiedy człowiek rusza się za mało różnorodnie (powtarzalnie, jednopłaszczyznowo) czy nabawia się kontuzji (co często dzieje się w efekcie długotrwałego wykonywania powtarzalnych i jednopłaszczyznowych ruchów), powięź zmienia swoje właściwości. Spada mobilność tkanek względem siebie, co powoduje odczucie spadku gibkości.
To samo dzieje się, kiedy kumulujemy w ciele stresy, traumy i emocje. Jeśli dodać do tego naturalne i oczywiste procesy starzenia się i „zużywania” ciała, nasza powięź skraca się, gęstnieje i usztywnia, co stopniowo zaczyna ograniczać nam płynność i swobodę ruchu, a nawet zmienia nam postawę ciała.
To z kolei może powodować (i często powoduje) różnego rodzaju dolegliwości i bóle przewlekłe. I to właśnie nimi zajmuje się ATSI, czyli integracja strukturalna
W trakcie terapii staramy się poprawić komunikację w ciele, postawę ciała oraz ułożenie ciała w polu grawitacji. Uczymy pacjentów i pacjentki prawidłowych wzorców ruchowych, a wyszukujemy i eliminujemy te nieprawidłowe (które doprowadziły ciało do punktu, w którym się znalazło, kiedy spotkaliśmy się w gabinecie).

Próbujemy przekierować ciało na właściwe tory, którymi powinno podążać, żeby się rozwijać. Ruch staje się płynny, elegancki i – co najważniejsze – wydajny. Ciało traci mniej energii na to, żeby się poruszać, łatwiej nam się oddycha, no i łatwiej nam się żyje.
W jakich przypadkach warto szukać wsparcia w tej formie terapii? Bywa pomocna, kiedy chcecie:
– zmienić wygląd swojej sylwetki,
– poprawić swoje ułożenie w polu grawitacji,
– popracować nad sposobem poruszania się (by ruch stał się płynny i wydajny),
– wyeliminować wadliwe wzorce ruchowe i nauczyć się prawidłowych,
– zyskać większą świadomość ciała (im większe połączenie z ciałem, tym mniej szkód mogą nam wyrządzić stresogenne sytuacje),
– odnaleźć relaks w ciele (im mniej napięć w ciele, tym mniej dyskomfortu i wkurzu),
– spróbować pracy w własnym ciałem, podczas której możecie pozbyć się rozmaitych dolegliwości, m.in. bólu głowy, refluksu czy zmian skórnych.
Komu może pomóc integracja strukturalna? W zasadzie wszystkim.
Czy są jakieś przeciwwskazania do podjęcia terapii? Podobne, co w przypadku terapii manualnej, czyli:
– ostre infekcje, stany zapalne, gorączka
– reumatoidalne zapalenie stawów (w aktywnej i ciężkiej formie)
– ciężkie postacie osteoporozy, zapalenia kości, szpiku.
– świeże urazy
– do indywidualnego przedyskutowania: przebyta choroba nowotworowa oraz ciąża
Do zobaczenia w gabinetach Fizjotonii!
Źródła: www.anatomytrains.com oraz zespół Fizjotonii